Każdy bank, rozpatrując wniosek o kredyt, niezależnie od jego wysokości i rodzaju, podejmuje taką decyzję, by maksymalnie zabezpieczyć się przed udzieleniem kredytu tak zwanego toksycznego, czyli sytuacji, gdy kredytobiorca z jakichś tam względów nie będzie w stanie spłacić zaciągniętego zobowiązania. Analityk kredytowy rozpatrując taki wniosek o kredyt rozważa rożne opcje, posiłkując się takimi elementami jak uzyskiwane przez wnioskodawcę dochody, posiadane już zobowiązania kredytowe, wielkość płaconych co miesiąc stałych zobowiązań finansowych. Jednym z ważniejszych elementów, mogących decydować o przyznaniu lub nie takiego kredytu, jest pozytywna historia kredytowa. Chodzi o to, że dany klient widnieje w systemie międzybankowym jako osoba, która korzystała już z kredytów lub też z sprzedaży ratalnej towarów, a jednocześnie bardzo dobrze wywiązała się z swoich zobowiązań w kwestii regularnego spłacania rat, terminowo i w wymaganych wysokościach. Taki klient dla banku to dużo większa wiarygodność, nawet w porównaniu do innego klienta, który osiąga nawet relatywnie większe dochody, jednak nie posiada jeszcze żadnej historii kredytowej – po prostu nie ma go w bazie osób korzystających z jakichkolwiek form kredytowania. Jest to trochę dziwne dla laika, że osoba nie musząca zaciągać kredytów przez szereg lat ma mniejszą wiarygodność kredytową o takiej, która często korzystała z kredytów – jednak analitycy bankowi i wspierające ich systemy tak właśnie stanowią.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply